Niepełnosprawność to nie wyrok

Czy mając jedynie chęci i ambicję, nie mając pomocy z miejsc z których tą pomoc powinno się dostać, w dodatku będąc niepełnosprawnym, można osiągnąć duży sukces? Reprezentanci Polski w Amp Futbolu udowadniają że tak.

Zacznijmy od tego co to jest Amp Futbol. Jak podaje wikipedia, jest to "rodzaj piłki nożnej rozgrywanej przez drużyny w których biorą udział zawodnicy po jednostronnej amputacji kończyny (zawodnicy grający w polu są po amputacji kończyny dolnej, a bramkarze kończyny górnej)". Zawodnicy "biegają" przy pomocy kul ortopedycznych. Dla większości ludzi, chodzenie przy pomocy kul jest udręką, a oni grają w piłkę i to na bardzo wysokim poziomie.

Wracając do tezy z pierwszego akapitu. PZPN odmówił wsparcia finansowego wyjazdu reprezentacji na imprezę rangi mistrzowskiej, co jest dla mnie totalnym nieporozumieniem. Dostali wsparcie z Ministerstwa Finansów i sponsorów kadry. Do wyjazdu na wymarzoną imprezę brakowało ok.40 tysięcy zł. Panowie jednak nie załamali się, postanowili sami znaleźć sponsorów wyjazdu, zaczęli zbierać dotacje na stronie internetowej. Udało się i piłkarze polecieli reprezentować kraj w Meksyku.

Turniej rozpoczął się 30 listopada. Polacy w fazie grupowej mierzyli się z Gruzją, Włochami i Meksykiem. Gruzini prawdopodobnie nie dotarli na turniej i mecze z nimi zostały uznane za walkowery. W pozostałych meczach grupowych Polacy zwyciężyli Włochów 1:0 i przegrali z gospodarzami turnieju 3:2. Nasi reprezentanci wyszli z grupy z drugiego miejsca, wyprzedzając Meksyk, mając jedną bramkę mniej straconą od gospodarzy.

Druga faza turnieju zaczęła się meczem 1/8 finału z USA, wygranym przez Polaków 3:1, potem w ćwierćfinale nasi zawodnicy pokonali Argentynę 2:1 i znaleźli się w strefie medalowej, gdzie w półfinale czekała Angola. Niestety, gracze z Afryki okazali się minimalnie lepsi, wygrywając 1:0. Mecz o 3 miejsce Polacy rozegrali z Turcją i niestety, porażka 1:0 sprawiła, że Panowie skończyli turniej na 4 miejscu.

Warto zauważyć że nasza reprezentacja powstała, ledwie 2 lata temu, w 2012 roku debiutując na mistrzostwach zajęli 11 miejsce, w tym roku w strefie medalowej. Oby panowie czynili nadal takie postępy i nie musieli więcej prosić się o pomoc w wyjazdach i oby wreszcie PZPN traktował tą drużynę na równi z innymi.

Panowie, dla nas i tak jesteście Mistrzami Świata!