27.12.2014

Bajki ryją banie!

Każdy jako dziecko oglądał bajki, nie uwierzę jak ktoś powie że nie. Jednak te same bajki, które oglądaliśmy w dzieciństwie, obejrzane gdy jesteśmy trochę starsi, zwykle zmieniają trochę znaczenie. Zapraszam na trochę sentymentalną podróż do świata bajek.


Gumisie - kiedyś był szał, piją sok i skaczą jak szaleni, kto tak nie chciał? A teraz? Pieprzeni oszuści, ciągle na dopingu byli. Te biedne ogry nie mogły ich złapać bo ciągle się szprycowali. Coś jak Kowalczyk i Bjoergen.

Kopciuszek - jaki daje przykład? ucieka z domu żeby iść na imprezę, wraca w środku nocy, w dodatku bez jednego buta. Prawie jak dzisiejsze nastolatki, tylko one zwykle wracają jeszcze do tego nawalone.

Królewna śnieżka i 7 krasnoludków - jedna laska mieszka w środku lasu z 7 facetami. No ładnie, uczymy dzieci od małego poligamii. Ale idźmy dalej, bierze jabłko od nieznajomej i wiemy jak to się kończy. A ludzie od lat chcą uczyć dzieci żeby nie rozmawiać z nieznajomymi. Pedagogiczny przekaz tej bajki jest genialny!

Kaczor Donald - uczymy dzieci że chodzimy w koszulce, ale bez spodni, majtek, bo po co to komu? Ale jak już wychodzimy spod prysznica to obwiązujemy się w pasie ręcznikiem. WTF?

Smerfy - Cała wioska smerfów i jedna smerfetka. Przepraszam bardzo to wioska czy burdel? Jeszcze ten Papa Smerf, który musiał mieć ładny "spust" za młodu, skoro tyle smerfów stworzył.

Goofy - całe życie myślałem że to jest takie nie wiadomo co. A to się okazuje że to jest pies. Nie wiem gdzie ktoś widział takiego brzydkiego psa i co brali gdy go tworzyli, ale wyszło słabo.

Na ten moment może wystarczy. Jeżeli komuś zrujnowałem dzieciństwo to przepraszam.
Jeśli jeszcze jakieś bajki wam się kojarzą w podobny sposób, wiecie gdzie się zgłosić. ;)

3 komentarze:

  1. To z kaczorem donaldem trochę przesadzone. Idąc tym tropem, Ci którzy twierdzili że jako znak przedszkola (czy jakiejś podobnej placówki) nie może być Kubuś puchatek bo jest Hemafrodytą mają w tym 100% racji :) A jeżeli chodzi o Kopciuszka to pół biedy. Ten z którym tam tańczyła jest gorszy, rozpoznaje dziewczyne po nodze, ale nie pamięta jak wygląda. Ten to musiał brać dopiero

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm jakby nie patrzeć z Kubusiem jest podobny problem co z Donaldem, też wiecznie z gołym zadem chodził :P W ogóle co trzeba mieć w głowie żeby podnosić but na imprezie i szukać właścicielki. To tak jakby teraz gość w klubie znajdował majtki i szukał właścicielki po całym mieście... Chociaż nie, teraz jest facebook, to by ją znalazł w parę godzin od wytrzeźwienia :D

      Usuń
  2. Przyznałem Ci nominację do Liebster Blog Award, więcej szczegółów: http://dodeski.blogspot.com/2014/12/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń