Zaczął się grudzień, w hipermarketach już dawno świąteczne dekoracje i promocje, do dopełnienia klimatu brakuje jeszcze białego wszystkiego dookoła.
Święta większości z nas kojarzą się z rodzinną atmosferą, choinką, prezentami, kolędami. Ja myśląc święta i przygotowania do świąt mam przed oczami też kilka innych rzeczy:
Reklama Coca-Coli z ciężarówką i mikołajem - odkąd pamiętam, to Coca-Cola zawsze była pierwsza w ogłaszaniu świąt, zwykle jeszcze w listopadzie, nie wiem jak w tym roku, bo nie za często ostatnio oglądam telewizję i nie wiem czy w ogóle i kiedy pojawiła się ta reklama w tym roku.
Kevin sam w domu/Kevin sam w Nowym Jorku - czy jest ktoś kto nigdy nie widział tego filmu? W każde święta od x lat, Polsat raczył ludzi Kevinem, w tamtym roku chcieli tego zaprzestać, to ludzie się zbuntowali, zasypali telewizję prośbami o film i Kevin był, w tym roku chyba to nie przejdzie bo dwie ostatnie soboty Polsat puścił przygody młodego McCallistera.
Last Christmas - piosenka która Polacy kojarzą ze świętami, mimo że ma z nimi tyle wspólnego co ja z zawodowym graniem w piłkę - niewiele. Oprócz użycia słowa "Christmas" w tytule i nawiązania w tekście, że historia działa się w ostatnie święta, piosenka opowiada o nieszczęśliwej miłości. Ale cóż, jest "Christmas" w tekście, Polakom wystarczy by zrobić z tego hymn świąteczny.
Kolędnicy - jako osoba, która będąc dzieckiem spędzała większość świąt na typowej wsi, wiem że istniał zwyczaj chodzenia od domu do domu, "śpiewania" kolęd i zbierania pieniędzy. Dobra, przyznaję, jak byłem mały to cholernie bałem się tych poprzebieranych pajaców, wyjących kolędy i często lądowałem pod stołem jak przychodzili.
Składanie życzeń - o Booooooooooooooooooże, najgorszy moment wigilii, w takim momencie żałuje się, że nie ma pilota, którym można byłoby to przewinąć. Słuchasz czego życzą Ci ludzie, chociaż wiesz że większość z tych życzeń się nie spełni, a potem musisz sam składać i być przy tym miłym, żeby nie pokazać że nie podoba Ci się rytuał i nie spieprzyć reszty wigilii.
A jakie jeszcze wy macie skojarzenia, czekam na propozycje w komentarzach.
Pierwsze skojarzenie dotyczące świąt: okropny kompot z suszonych owoców.... masakra jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuń